On i ona
Pewna kobieta z Władysławowa
do zamążpójścia była gotowa!
Lecz ideał chodzący
raz się przyznał, niechcący...
Jest gotowa – ale nie by gotować…
Pan Tolek siwy z Paniewa
na żonkę często się gniewa.
Takiego wała,
gdy ona woła...
- Stary! – nie przyjdzie, nie ma!
autor
marcepani
Dodano: 2022-06-29 14:24:52
Ten wiersz przeczytano 990 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Rozbawiłaś :)
Pozdrawiam
Fajne :)
No to nie wróżę by związku długiego- z tym gotowaniem.
Super.
Errata: pisząc w pośpiechu opuściłem "się". 4. wers
powinien być: "Pan nie chciał się wcale".
Pewna kobieta spod Łodzi
Chciała za mąż wychodzić.
Ona chciała, ale
Jej pan nie chciał wcale
Ze swoją żoną rozwodzić.
:) :)
nie ma ideałów, ale pan Tolek przesadził.
Pozdrowionką ślę
:) Super limeryki.
Dziękuję za roześmianie przed snem Marcepanko :)
Bardzo fajne limeryki,
pozdrawiam serdecznie:)
:))) fajne
Limeryki co podnoszą ust kąciki ;-) Pozostawiam
uśmiech ;-)
Życiowo i z humorem:)
Pozdrawiam
Marek
Bardzo fajne limeryki :) Pozdrawiam z uśmiechem
Marce:)
U Marcepanki zawsze się można rozczytac czasem z
wielkim ;bananem; na ustach, dziękuję i ciepło
pozdrawiam
Czytałam z przyjemnością i uśmiechem. Pozdrawiam
serdecznie, miłego i udanego dnia:)
Witaj
Dowcipnie i groteskowo, jak to w limeryku bywa.
Przesyłam ukłony.