..::OnA-mIłOśĆ::..
Siedziałam sama, nagle ktoś zapukał do mych
drzwi-niepewnie otworzyłam...
Nikogo nie zapraszałam do środka, Ona sama
się bezczelnie wprosiła
Nie zapytała czy może się rozgościć,
podejrzewałam, że zamierza zostać na
dłużej
Nie pytała co o Niej sądzę, o moje uczucia
o moje zdanie, została a ja nie potrafiłam
jej wyprosić
Z dnia na dzień stawałyśmy się sobie
bliższe, wszędzie chodziłyśmy razem
Czułam, że jej wizyta bedzie boleć ale
wtedy nie brałam tego pod uwagę
Jej obecność z czasem stawała się
przyjemna, Ona pokazała mi coś czego nigdy
wcześniej nie znałam
Dzięki Nie poznałam Ciebie, tylko szkoda,
że nie zaprzyjaźniła się z Tobą, że
zapomniała zapukać do Twoich drzwi
Znienawidziłam Ją
Nie chciała odejść i zostawić mnie samej
sobie, nie chciała mi dać spokoju
Wkońcu przestałam na nią zwracać uwagę,
była mi obojętna
Odeszła, ale nie na długo, wróciła-całkiem
odmieniona, całkiem nowa
Wiedziałam, że tym razem nie popełniła
błedu i Ty także otworzyłaś jej swoje
drzwi
Od tamtej pory nie znałam Jej imienia ale
zaufałam jej bo tym razem nie zawiodła
mnie
Bałam się zapytać skąd jest i jak ma na
imie, widząc mój grymas odpowiedziała:
"Nie wiesz kim jestem?nigdy mnie nie
poznałaś?-Jestem tą na która każdy czeka-
jestem Miłość, więc dziel sie mną z
innymi"
Cała noc płakałam bo teraz wiedziałam ile
trzeba poświęćić dla miłości, lecz ufałam
jej ponad wszystko oddałam się jej ciałem i
duszą
Zaryzykowałam
Przygotowałam jej specjalne miejsce, aby
mogła ze mną zostać na zawsze-moje
serduszko...
"Nie strach umierać, gdy robisz to co kochasz"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.