Oni
Na wojnie giną ludzie
Dzieci zabijają dzieci
Ci na górze żyją w swej obłudzie
I mają nas za śmieci
Każdego dnia leją się krwi strumienie
Każdego dnia giną starzy i młodzi
Oni nie dbają o ich sumienie
Ich to w ogóle nie obchodzi
Nie słyszą milczących, którzy krzyczą
Bo są zagłuszani odgłosami walki
Oni tylko siedzą i liczą
Pieniądze, za które niewinni umarli
Lecz kiedyś umrą wszyscy
A oni zostaną sami
Sami sobie bliscy
Sami ze swymi sumieniami
Pieniądze będą wtedy bez wartości
Będą je wyrzucać w piach
Oni nie zaznają litości
Oni sami poczują, co to ból i strach
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.