Oni mówią
Oni mówią
pełnymi
podrzędnie złożonymi
zdaniami
a ja widzę
jedynie
poruszające się
wargi
wciąż czekam
na chociaż jedno
słowo
Twoje
autor
sloncapowieka
Dodano: 2013-10-29 22:05:42
Ten wiersz przeczytano 827 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Pisząc list zwracamy się grzecznościowo z dużej
literki np. Ciebie, Twoje. W poezji ma się to inaczej.
poruszające się
usta
wargi kojarzą się dwuznacznie i można widzieć zupełnie
co innego oczami wyobraźni hehe :) Wiersz ma szansę na
powodzenie po drobnych poprawkach :)
Poniższy cytat jest ze strony:
http://e-poezja.pl/teoria/zaimek_moj_jest_twoj_najdroz
szy
Ja też kiedy zaczynałam pisać wiersze, pisałam zaimki
osobowe z dużej litery, ale z czasem się
oduczyłam:)Pozdrawiam.
Cytuję :"Wielu czytelnikom wielkie litery w zaimkach
kojarzą się z prywatnością, z osobistą korespondencją.
Gdy pod tytułem mnożą się: Ty, Ciebie, Tobie, Twoje,
działają jak znak STOP! PRYWATNE, a nie każdy z ochotą
czytuje cudze listy. Na portal literacki przychodzi
się zazwyczaj po poezję, po niedyskrecje rzadziej.
Człowiek może się odruchowo cofać przed wierszem
upstrzonym wielkimi literami. Jeżeli się go czyta, to
z przykrym wrażeniem wścibstwa, które nie sprzyja
poezji: będzie obdarzana plotkarskim typem uwagi i
oporniej komentowana. Może tak miało być? Autor chciał
dać do zrozumienia, że opublikował tekst mocno
osobisty? Wtedy niejeden miałby prawo się zdziwić i
powiedzieć: Twoja sprawa. Tylko co intymne robi
wystawione jak na widelcu w publicznym serwisie? Chyba
że trafi na czytelnika uwielbiającego czytać listy,
choćby i nie był adresatem. Wtedy wszystko pozostaje w
najlepszym porządku.
Wielka litera w zaimkach może też postarzyć wiersz;
sugeruje czytelnikowi stylizowanie na staroć, czyli
archaizowanie lub sygnalizuje, że tekst bez wiedzy
autora próbuje czarować przeżytkiem. Na przełomie XIX
i XX wieku niektórzy poeci wpisywali konsekwentnie
wielką literę na początku zaimków, jakby taka pisownia
należała do reguł ortografii, a nie oznak uczuć czy
grzeczności. Lechoń w młodzieńczym wierszu nawet do
konia zwracał się zachowując tę grzecznościową
formułę. Litera nie malała też przy szyderstwie, w
wierszach ośmieszających, gdy o szacunku nie mogło być
mowy, aż stała się konwencjonalnym zapisem, więc może
kojarzyć się również z pustosłowiem.
W necie najczęściej używają wielkiej litery - na ogół
wraz z wielkimi słowami - poeci początkujący lub mało
zainteresowani literaturą (a także wcale nią
niezainteresowani). Dlatego Ciebie, Tobie itd.
potrafią też nadawać dla czytelnika ukryte przed
autorem komunikaty: Jestem nowy albo Coś tam sobie z
nudów piszę sercem na kolanie. Inny wariant ukrytej w
zaimkach informacji o autorze - to: Proszę państwa, w
poezji lubię banał."
Te zdania, choć piękne, pozbawione najważniejszej
cechy
- nie to pochodzenie:)
Dziękuję pięknie za wszystkie uwagi.
AnnWiecznaTęskona - celowo użyłam wielkiej litery,
jako formy grzecznościowej. Z tego co się orientuję
nie odnosi się ona wyłącznie do Boga.
Ciekawy wiersz o miłości z ... gramatyką ! Oryginalny
wiersz. Podoba mi się bardzo. Pozdrawiam
Ładna miniatura świadcząca o wielkiej tęsknocie...
Dodam że "Twoje" powinno być z małej litery, chyba że
wiersz adresowany jest do Boga.
Pozdrawiam:)