Operacje plastyczne
a tak prawdę powiedziawszy nasze dziewczyny dla nas nie muszą się malować
jak tu patrzyć na swe skarby
co je kryją tony farby
gdy chłop ciała jest spragniony
a tu botks,treski,silikony
jak tu zerkać sobie w twarz
gdy co rano inną masz
więc pielęgnuj i dbaj o to
co natura dała ci; sieroto
i suplement
bałem się dokładać tego ale w suplemencie
napisałem
nie pomoże puder róż
kiedy gęba stara już
nie pomoże woda z Wisły
kiedy jaja już obwisły
pozdrawiam
pozdrawiam Panie
Komentarze (40)
Delikatnie nazwałeś ją "sierotą",
chociaż na to, tak naprawdę nie zasługuje,
dobrze, że nie uznałeś jej "miernotą",
która w sztucznym upiększaniu twarzy się lubuje.
Fajny, wesoły wiersz o naszych Paniach.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Ależ Leonie, jądra zawsze zwisają, czasem dyndają. :)
Nie pomoże woda z Sanu,
Kiedy wzwód już masz do chrzanu.
Nie mam nic przeciwko makijażowi.
Ja się osobiście nie pudruję, pełny make up miałam 5
razy w życiu na weselach i "wielkich wyjściach"
Ale delikatne podkreślanie urody jest jak najbardziej
ok.
Mężczyźni też się botoksują i tupecikują, szczególnie
przy wymianach żony na młodszy model :(
Pozdrawiam :)
Warto wziąć sobie owe słowa do serca:)
Pozdrawiam.
Marek
hehe! nie pomoże puder, róż, kiedy dupa stara już ;)
No i sypneles prawda po oczach:))))
Na wesoło i z dystansem.
ŚWIĘTA racja Polskie dziewczyny najpiękniejsze są :)
Uśmiałam się od rana z końcówki wiersza - to prawda
że dziś za dużo sztuczności - moje pokolenie
dyskretnie podkreślało urodę :-)
pozdrawiam
super satyra
ale rozbawiłeś końcówką wiersza!!
Chciało upiększeń ciało,
no to się posypało!
Pozdrawiam!
Żadnych pudrów, jestem za, być naturalną
Miłego dnia:-)
:)))))
No, to pojechałeś po bandzie. Pozdrawiam
cieplutko:)))
Masz poczucie humoru,
a mały retusz upiększa...
Miłego dzionka:)
Leon, jesteś niesamowity aż do bólu ha, ha, ha,
uśmiałam się tak serdecznie, że aż się popłakałam, mąż
mnie pytał, z czego tak się śmieje musiałam
przeczytałam Twój wiersz;) Końcówka wiersza powaliła
mnie muszę powiedzieć, że po raz pierwszy z tym się
spotkałam - nie pomoże woda z Wisły... ha, ha, ha;)
Czasami, co niektóry nie potrafią zestarzeć się z
godnością, ale to ich problem;)
Cmok w czółko za super wiersz;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)