Opetanie
Do końca pozostać grzesznikiem, niewiernym wysłannikiem Boga...
Niech z pierwotnej masy wyłoni się
drogocenny chaos!
Świat bez końca miłuje chore pragnienia
zgubnego zła
Ciemność pospieszy by pożreć płaczące
niebiosa...
Noc nadciąga u Twego boku
Gdy obejmujemy mrok ramię w ramię
Przelewam mą duszę w te oczy pełne ognia
Archaniele, schwytaj ciało wyssij do cna
krwawiącą ranę!
autor
FallenAngelKora
Dodano: 2006-11-22 15:24:29
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.