Opiłam się miłością...
Dla chłopaka.
Opiłam się miłością
Smakowała, jak narkotyk.
Żałuję, że sięgnęłam
Po pierwszy kieliszek.
Opiłam się miłością
Do tej pory mam kaca.
Żałuję, że nie pomyślałam
Przed trzaśnięciem drzwiami.
Opiłam się miłością
Pragnę kolejnego kieliszka
Żałuję, że nie da się kupić miłości
I napić się jej do syta.
Ten wiersz to dno. Ale właśnie tak się dzisiaj czuję. Że leżę na dnie i nikt nie chce wyciągnąć do mnie ręki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.