Opowieść
Wielu mężczyzn wokół mnie
Tylko jeden właśnie on
Nie pierwszy a najmocniej
Chwycił moje serce w pół
Ruszył ziemią
Wstrzymał oddech
Zapamiętał każdy włos
Głosem swym potrafił łamać
W całość scalić moje sny
Wielu mężczyzn wokół mnie
Przechodzili coś mówili
Zatrzymali się na moment
Lub zostali biernie gdzieś w pobliżu
Tylko on jedyny za mną
W rozzłoszczone fale skoczył
Swym spojrzeniem rozpalił zmysły
Zamroził wszelkie smutku drogi
Wielu śmiałków w mym królestwie
Lecz tylko jeden jest w nim król
Jak to w baśniach bywa
W przeciwieństwie do tchnień życia
Nie jest to rowieśnik mój
Jednak jaźnią swoją jest mi bliski
Doświadczeniem trzyma puls
A czymże trwoga jest bez Boga
I miłość bez bilansu marzeń
Wiem tylko ja
Wiesz tylko Ty
Więc proszę zakryj gwiazdy
Płaszczem nieba
Klaudia Gasztold
Komentarze (6)
Wciągająca opowieść.
Pozdrawiam
Marek
Ładna opowieść :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny.. Pozdrawiam i dziękuję :)
czy aby nie przewróci się mu w głowie?
pozdrawiam :)
Pięknie o tym jedynym napisałaś.
Slicznie o nim
Pozdrawiam