Orzeszku...
w romantyzmie
I ława wystarczy
przy jabłonce
zapach niebywały
elegancja cicha
no już Lila rusz
teraz ci nie mogę
ja błonkę mam
O rzesz kur.a
jak Icek w cytrynę wsadził
tak niebywale i jedynie
Roman tyz mnie w oko wpadł...
2012-08-30
autor
nea
Dodano: 2013-09-18 06:25:14
Ten wiersz przeczytano 1437 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
w:)dziękuję jat też wzajemnie pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Polak patriota- czy niesmaczne to nie wiem bo nie
próbowałam
gdyż wierszy nie jadam jedynie słowa przyswajam w:)
Roklin-masz rację nowy nie jest
bo już dobry rok ma w:) ale dziękuję za uwagi w:)
Fajny... Ukłony :))
no...no...uśmiechnęłam się:-))))
pozdrawiam
Dobre, dołączę do komentarza malani. Pozdrawiam
Jednym słowem - Roman tyź mnie urządził:))
A wiesz za co Kain zabił Abla?
Za to że opowiadał stare kawały:)))) To też jest żart
- oczywiście:))
Miłego dnia nea:)))
ut, wór bardzo genitalny
jak sztuka-mięs kosher
lub szmonces z i CK koszar
:)
Podpisuję się pod poprzednikiem... zresztą, co prawda
dowcip stary, ale ów wyraz pisze się "ożeż" (!)
Pozdrawiam :)
Niesmaczne...
Jurek
Sztuka, trzeba przyznać:)
:)))))))))