Ości zostały rzucone?
kiedyś miałem ojca
wędkarza
złowionym rybom zwracałem wolność
ojciec odszedł sam
gdy kobieta zwana matką
urodziła syna na podobieństwo ideału
mnie pozostały ryby
i tęsknota
silna jak nienawiść
może w wigilię
chociaż karp przemówi
ludzkim głosem
autor
Madison
Dodano: 2015-12-10 11:34:23
Ten wiersz przeczytano 1516 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Krótko i celnie, do bólu.
tak, często mamy nadzieję, że okres świąteczny może
coś zmienić, pozdrawiam
Dziękuję za kolejne życzliwe komentarze.
Zosiu, Twoje słowa jak miód:).
Dobry wiersz! Bardzo.
ja karpia kupię na tacy już wypatroszonego,
przejmujący wiersz , pozdrawiam
Przejmujący wiersz na Boże Narodzenie.
Ps. Madiś, ktoś powiedział, że miłość i nienawiść
starzeją się jednakowo
Bardzo wymowny, świetny wiersz.
"tęsknota silna jak nienawiść" - bywa niekiedy jedyną
rodzinną więzią, mocne słowa.
Pozdrawiam
Smutno mi jak karpia trzeba ...nigdy jeszcze tego nie
zrobiłam
pozdrawiam:)
Bardzo dobry.
Smutny Madi i bardzo życiowy:)
Dziękuję za wszystkie pozytywne reakcje.
Szczera cholero, to zaszczyt dla mnie.
AAnanke, oczywiście, że możesz wydrukować ten wiersz.
świetny, emocjonalny przekaz z ikrą:) pozdrawiam
Za ten wiersz kocham Cię i przytulam. Siedzę w środku
wiersza z b. własną emocją. I wydrukuję sobie,
pozwolisz?
Jak nie kochać wierszy?. Takich, wierszy:)))
może:) pozdrawiam Madi
Tak!