Osobowy Boguszów – Wrocław
Robiła usta w ciup. Całą podróż
zastanawiałam się czy takie
‘ciup’
posiada wersję uśmiechniętą.
„Ja, mi, mnie, mną, ze mną, o
mnie”
Zadzierżawiona przestrzeń dusiła.
Najszczerszy był konduktor.
Ten, chociaż nie owijał, od razu przyznał,
że nie ma pojęcia, a tak w ogóle to on
kończy zmianę i że szesnaście złotych za
bilet.
Trzymałam w ręku tomik poezji. Nie mój.
Między offsetową okładką a notką
biograficzną
arialem rozpisane fragmenty duszy
za całe dziesięć zeta i to nie po
znajomości.
Pociąg wlókł się. Ogrzewanie przestało
działać.
‘Ściupiona’ zasnęła. Kolejny
raz przeczytałam
wydrapany na ścianie napis „jeśli
musisz – rzygaj”
autor
błońskaM
Dodano: 2010-11-22 11:01:40
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dobry wiersz...podroze ksztalca...:)
oddałem 13 głos na Twój wiersz:) głos na szczęście:)
czuję w w wierszyku nutkę rozgoryczenia:)) a może się
czepiam? a może jechałem tym pociągiem? uśmiechu na co
dzień:))
właśnie trenuję uśmiechniętą wersję, tą wziętą w
cudzysłów - tak skuteczna, że nie mogę przejść w
"ciup" :) "szesnaście złotych"
Proza życia - nic do ukrycia...
masz i tu ode mnie plusiora gwiazdo ty moja, ale
wytłumacz się wreszcie z tek kropki
Tak Gosia i to jest "sztuka" napisać taką
sztukę...można by trzy razy użyć wyraz
"sztuka"...jestem pod wrażeniem..
witaj, ładna podróż za "szesnaście".
"śpiąca ściupiona" i napis na ścianie.
pewnie najbardziej autentyczny.
ciekawy i fajny wiersz. pozdrawiam.
Nazwa kolejowej stacji Boguszów jest mi bardzo bliska
, ale jak sie domyślam to zupełnie inne strony...wiec
tylko czysty przypadek nazw...
Dojrzały, pisany dobrym piórem:)
Wiersz o nienagannym warsztacie. Jedyne blonskaM co
mnie zaskoczylo to puenta...dlaczego taka slaba na
taki dobry wiersz? Co do tomiku to predzej czy pozniej
zostanie wydany rowniez Twoj. Sa rzeczy na tym Swiecie
nieuniknione! Czego serdecznie zycze, bo piszesz za
kazdym wierszem nie tylko lepiej .... super! / ps/
ostatnimi czasy czytalam, ze rowniez brat Adalbert
napisal wiersz gdzie leitmotiv byl z PKP ;)
Jakbym siebie widziała Opole - Warszawa Główna he he
he. Fajne klimaty, konduktor zresztą też. A na gapę
się nie da??
jestem pod wrażeniem, niesamowity wiersz, praktycznie
każdy wers nadaje się do wielokrotnego cytowania,
świetne zakończenie
Interesująca codzienność codzienność spisana ładnie
wierszem!+...