Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ostaniec... - czyli...



Pełen tytuł:
­ Ostaniec (góra świadek)* - czyli historia według Jelemiousza



oto-m jest niemy świadek czasu

mogę przysiąc
głuchy jak głaz
wyniesiony w niebo
przysięgam na swego przodka

spójrz we mnie...
- i w moją suchą ziemię

gdzie są kamienie...

gdzie my w szczelinach
- jaszczur skórę grzeje
(czekam muchy)
czy wąż to – już ja(?) … - czy?...

grzechotka(!)

skorpion uniósł ogon
(ssłyszszyszszysz) – cisza

…uderz – w napiętą skórę
zerwij werble
uczyń! - wiszący krok
uwolnij uwięzły grzmot

(tuman
- podnieś - na dole
łoskotem kopyt).

ON – wzywa.

wspinaj się... (wejdź na szczyt!)

(- możesz przysiąc) - lecz...

czy zastaniesz tam
tylko gniazdo sępa?

0koło 1979 r. - i 23. 05. 2021 r.

* Ostaniec – góra świadek. Termin geograficzny. - Wyjaśnienie funkcjonalne, nie mające charakteru całościowej definicji naukowej: pozostałość geodezyjna z odległych czasów – geodezyjnie i strukturalnie zachowana w postaci nienaruszonej – wynosząca się ponad otaczające podłoże i przestrzeń. Wraz z zerodowanym zmienionym otoczeniem pozwala na wnioskowanie, domniemania i badanie przeszłości, charakteru miejsca w przeszłości oraz rodzaju, charakteru i czasu zachodzących przemian przyrodniczych.

Dodano: 2021-05-23 09:45:13
Ten wiersz przeczytano 1269 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Nieregularny Klimat Obojętny Tematyka Technologia
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

waldi1 waldi1

Pozwolę sobie za jastrzem ....

jastrz jastrz

Dobry wiersz, aczkolwiek ani w sensie dosłownym, ani -
tym bardziej - w przenośnym ostańce nie milczą. Trzeba
tylko umieć im zadawać pytania, albo mieć dużo czasu
na obserwację.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

I jeszcze:wiersz i zjawisko ostańca - w czasie-
iprzemianie - to alegoria.Alegoria z roku 79 - to
czste wyobrazenie - zjawisko istniejące wyl,
swiadomosciowo - bez okreslania, dopatrywnia się
jakichkolwiek osobowych desygnatow. teoretyczne zjwiso
spoleczne -wyl,ponadjednostkowe- miedzyjednostkowe -
zbior ponadjednstkowy z dziediną jednostkową i
miedzyosobową bardziej wizja i cel - niz materialna
rzeczywistosc)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Bartku! - wielkie dięki! - Ogromnie się cieszę!-
właśnie z Twojego uznania. - niewiele... - wiem,
wzasadzie- o Tobie nic konkretnego, bedącego
czymkolwiek wykraczajacym poza ogólne domnieamania.
Myslę jedanak, ze masz wieksze niz
"srednostatystyczne" przeslanki (nie tylko artystyczne
przeslanki) - do odczuwania pewnych wlasnosci i
wartosci wiersza - oraz wartosci - nie tylko
wspinaczkowej -zjawisk typu ostaniec. Twoja
perspektywa mze być niezwykła...
Mojaa (nie rozwazam głębokosci perspektywy) - z racji
urodzenia i zycia w okreslonym miejscu , czasie, z
okreslonym ludzmi - silą rczeczy - obejmuje czas - dla
Cibie - osobiscie niedotykany. Nie twierdzę ,zeczasow
tych i ludzi - dotykalem z dzisiejszą swiadomoscia i
nietwierdze, ze bardzo wiele spraw -zwl,jednostkowych
- do dzisiaj jest mi niejasna.

Nadanie zjawisku zewnętrznemu - obserwowanej gory,
sskalki, ostańca - charakteru zjwisko sobistego (ja -
skalka, ja ostaniec) - jest oczywiscie autoryzają
wtórną i póżniejsza niz początki - zasadniczy zręb
wiersza sprzed sierpnia (rok 78?- 79) - i okreslac
moge - jako wyrażnie zaistniale (zaistniale w tym
wierszu - lezącym odlogiem - wpapierach - później w
komputerze) - naczas nie wczesniejszy niz wprowadzanie
wierszy do zasobu elektronicznego - z racji
intensywniejszego - tworczego powrotu do wiersz - ok.
2015 - czyli posiadaniasporej czasowej perspektywy.
Poztawieniena zdecydowane - na przedstawienia zjawiska
- początkowo tylko zewnętrzego - bez pełnego
uswiadomienia siebie - zwlaszca w zmieniających się
kolicznosciach- i zmieniającego się - to juz
realizacja - człowieka w wieku 60+.
Data okreslenia zapisu - być mozekońcowego - zapisana
pod wierszem - a perspektya (ogłądajeco i oglądanego
- to 65+).kazdy znas jest tego rodzaju zjwiskiem -
zerodowanym lub nie - a wszyscy "ostańcy" to
pozostalosci z przeszlosci - ktorej nie do końca byli
siwdomi (zwłaszcza smych siebie - ale i otoczenia -
takze z innymi zjaiskami -twardszoskalnymi) - iprzeciz
nie znaczy,ze nie zostaliśmypoddani przemanie ,obrobce
i samoprzemianie.
Serdecznie pozdrawiam:)
tak wiec: dwie perspektymy - ostniec - (zjawisko
zewnętrzne - ad. 1979)- i obserwoanie i taktowanie
takie - rowniez samego sibie -ad. 2021). - oczywiscie
- nietraktujmy sprawy w w ymiarze osobistych
melagomanii.

Pozdrawiam serdecznie:) - jeszcze raz:)

fatamorgana7 fatamorgana7

Świetny wiersz Wiktorze, a najbardziej wymowne pytanie
retoryczne w puencie.
Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ależ Wiersz, Wiktorze!
Wprawdzie wpisałeś klimat: obojętny, ale mnie aż
uniosło w krzesła. Lubię Cię w takich klimatach, choć
rozumiem, że wiersz mógł powstawać w nieciekawych
okolicznościach (tu myślę o roku 1979) i jest w nim
dużo smutnej zadumy...

A tak na marginesie, uwielbiam ostańce i twardzielce i
nie tylko dlatego, że na niejednym (szczególnie
ostańcu) trenowałem wspinaczkę... Jest w nich po
prostu magia...

Pozdrawiam serdecznie :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »