Ostatni z balu manekinów
nic nie widzę w tej milczącej twarzy
martwy za życia
zapatrzony we własne odbicie
w gotyckim oknie salonu
narodził się bez miłości
choćby jednej pieszczoty
zimny nawet bez dotyku
przecież nie ma serca
na dodatek
taki pusty beznamiętny obcy
jak cały jego plastikowy świat
nieruchoma kukła bez emocji
udaje że jest człowiekiem
tak naprawdę
to wieszak na smoking
który założę na galę
zakochanych w poezji poetów
będzie uroczyściej niż w Cannes
pajac zostanie w szafie
ubrany w cienką folię
nie czuję już empatii
,,dobranoc mój książę,,
Komentarze (10)
Tu jest więcej warstw niż z pozoru mogłoby się
wydawać... to bardzo dobrze, można wracać :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
A w życiu...takich prawdziwych manekinów wokół dużo,
pozdrawiam serdecznie
Ciekawy, metaforyczny wiersz Maćku,
powiem szczerze, że ja zazdroszczę manekinom, bo one
nie czują emocji, zatem nie mogą cierpieć, a ludzie
nie są ws tanie ich zranić, a niestety są tacy, którzy
uwielbiają to robić, czasem z tzw bezinteresownej
zawiści, albo z sobie tylko znanych powodów, ja jestem
bardzo emocjonalna, na dodatek nie kryję się z nimi, a
szczerość to jedna z niewybaczalnych wad, w
przeciwieństwie do hipokryzji.
Dobrego wieczoru Maćku życzę :)
To jest fajniste, podoba mi się :)
no muszę przyznać, że się zapowietrzyłam... co za
wiersz... niesamowity
Regiel :
lubię zmieniać formy i tematykę
taki jestem ,, niestały,,
Aniu-pozdrawiam choć to nie tylko o samotności
masz rację Aniu
zmieniam wersyfikację
ale co do zgodności osób
tu są dwie postaci : peel i manekin
Dzisiaj nieco filozoficznie,
zupełnie inaczej niż zazwyczaj.
Miłego dnia.
Za anną; od siebie dodam, że chyba lepiej byłoby
zachować zgodność osób
w całym tekście pisząc "który założy"
i "nie czując empatii", poza tym zrobiłabym odstęp po
wersie "w gotyckim oknie...", bo msz czytany razem z
następnym brzmi dziwnie.
Natomiast wers "zakochanych w poezji poetów"
przesunęłabym do strofy poprzedzającej. Wiadomo, że to
sugestie czytelniczki, z którymi autor może zrobić co
zechce. Miłego dnia:)
bardzo wymownie o samotności.
(będzie uroczyściej "niż" w Cannes)