ostatni kamień
a może nie dotykać czyichś łez
powstrzymać się od wskazywania 'właściwych'
dróg
wypisywania 'cudownych' recept
nauczyć się milczeć
bo czasem słowo jest tym ostatnim
kamieniem w murze
który jest zimny
tak zimny że nie sposób dotknąć
tak ciężki że nie sposób go podnieść
który jest od początku do końca
w środku i na zewnątrz
cały kamieniem
Komentarze (42)
pięknie:)
Kalokieri:) Witaj i dziekuję Ci serdecznie.
Eleno:) dziękuję bardzo, pozostawię tak jak jest, ale
miło, że pokazujesz swój punkt widzenia.
Pozdrawiam Czytających - Buziole:)
może zamiast 'wskazywać', to- dobrych, ale to Ty tutaj
fachura jesteś. Pozdrawiam :)
Bardzo.
Wyjaśnię: pierwszy wers zmieniłam,
ponieważ brzmiało zbyt pouczająco, jakby nakazująco.
Było: najdelikatniej nie dotykać
Avatar:)
dziękuję, cieszę się
Panu Moderatorowi:) również się kłaniam;)
nauczyć się milczeć" pomiędzy
myślami bo Cisza drąży skały.
Podoba mi się bardzo:)
wiersz został przywrócony do stanu pierwotnego:))
Dzięki Dobry Człowieku za czujność:)
pierwszy wers jest genialny! Czy "niepodwarzalnych"
to specjalne?
Zgadzam się z treścią, najbardziej bolą puste, głupio
litościwe słowa.
Piękne komentarze - dziękuję
Przykład mamy z góry, bo i On nie łamał gałązki
nadłamanej. Badźmy więc jak Mistrz, nic więcej.
Miło u Ciebie gościć, Halinko:)
to zapraszam do mojego przedostatniego...pomimo że
jest jeszcze gorszy!
najdelikatniej nie dotykać czyichś łez- pięknie to
ujęłaś bardzo dobry wiersz:)
Dziekuję najserdeczniej Nowym Komentującym.
Miło mi, że czytacie tę moją pisaninę.