ostatni wieczorek autorski
ponadepokowa uroda klasa czar
sztampowe marzenie kujonów
modelka w ubraniu bibliotekarki
błysk karminu ust jedwab głosu
proszę zdradzić jak pan tworzy
patrzę jej w oczy muzy w nich śpią
tylko czekają na pobudki dreszcz
pisząc rozwarstwiam się jak rój
chciwy myśliwy śledzący każdy trop
skupiam się na szczegółach chwili
zakotwiczam przekaz perspektywy
trochę pustosłowia dla klimatu
i na świecie witam nowy wiersz
mruży oczy jak przed słońcem
machnięcie rzęs trwa wieczność
szkoda wyobrażałam to sobie inaczej
Komentarze (34)
byłem wczoraj, ale mój koment poszedł w powietrze;
powtórzę zatem, że ostatnio jesteś w znakomitej formie
i pod Twoją marką można znaleźć wiersze z najwyższej
półki;
pozdrawiam
Każdy tworzy inaczej na swój indywidualny sposób,
jeden się rozwarstwia, inny wznosi ponad ziemię,
jeszcze inny kicha i wychodzi wiersz...:))
pozdrawiam :)
Real czasem rozczarowuje a niekiedy zaskakuje in plus.
/pustosłowie/ to drażliwy wątek ;)
Pozdrawiam Marcinie :)
O)oooo - co za zawód...
Wszystkie ptaki to odchorują.