Ostatnia droga
Dziękuję za czytanie mojej Twórczości to dla mnie tak wspaniałe i piękne.. To nie wiersz pożegnalny:)
Daleka droga przede mną,
Nie wiem dokąd trafię.
Czy będzie mi tam dobrze?
Wątpię, gdyż ludzie, którzy to zrobią
prawdopodobnie trafiają do czyśćca.
Wierzę w to, że Bóg mi wybaczy i zrozumie
mój ból.
Głupia jestem wiem, ale nie potrafię
inaczej.
Nie potrafię żyć..
18 lat minęło prawie 19 mam..
Świat się kończy z każdym uderzeniem
dzwona..
Miłość przemija z nie wyjaśnionych
powodów.
Znikam ja ze zranionym sercem.
Nie płaczcie po mym zniknięciu, zawsze będę
w waszym sercu, zawsze będę nad wami
czuwać.
Zawsze będę..
To co robie to nie wasza wina..
Straciłam wszystko zostałam sama..
I została pustka w waszym sercu..
Jedno puste miejsce przy stole..
Jedno wielkie rozżalenie..
Rozczarowanie, po raz kolejny was
rozczarowałam.
Przepraszam.
"Anielski orszak.." Ewa Tkaczyk

zuza1819




Komentarze (7)
zara2. Od jakiegoś czasu trafiam na Twoje komentarze.
I wiesz? Chylę głowę przed Tobą Dziewczyno, o wielkim
złotym sercu. Potrafisz być mądra, logiczna i naprawdę
rozsądna. A przede wszystkim potrafisz napisać
komentarz, tak jak dyktuje Ci serce. Tym razem
również. Nie mam gdzie tego napisać, a myślę że
wrócisz do Zuzi. Przytuliłaś ją mocno do serca,
pokazałaś inną drogę, bo o to chodzi. Nigdy tak nie ma
że na jednej drodze świat się kończy.
NIGDY….Zuzia mam syna w Twoim wieku i wczoraj
miałam z nim trudna rozmowę o Tym samym co Ty. To nie
są łatwe rozmowy, ponieważ trzeba je podeprzecie swoim
własnym przykładem. Jak daleka jest droga teorii od
praktyki, to wiem. Mogę ofiarować Ci dar czasu i
porozmawiać o tym co Cię dręczy. Już Bóg postawił na
Twej drodze anioła. bajkę i jeszcze przyśle kolejnych.
Bo wiersz jak rany Chrystusa ociekają krwią rozpaczy.
Na Twój ból nie można patrzeć obojętnie. Jest w nim
zduszony krzyk rozpaczy, który słyszę w własnym sercu.
Ci , którzy byli tu przede mną mają rację. I ja
przytulam Cię do siebie, i szepnę za
zarą2….kiedy jest tak bardzo źle, nad Tobą
pojawia się Tęcza...
Nic dodać, nic ująć. Zgadzam się z wszystkimi, którzy
przede mną wyrazili swoje opinie. Uśmiechnij się i
pisz dalej.
Pozdrawiam.
Mała tylko nie bądź tchórzem!!!! To śmieszne że w
wieku parunastu straciłaś wszystko!!! Co to znaczy?
Nie chodzi chyba tylko o jakiegoś palanta?? Poczytaj
wiersze na beju, codziennie takich jak Ty jest
dziesiątki!! I co ? Żyją, kochają innych i dopiero
dochodzą do 'wszystkiego. Mnie nie dawno wydawało sie
że kocham i jestem kochana. Ale on wybrał inną ,
podarował je je to niby "moje" serce i wiersze "też
niby moje". Teraz wiem że to uczucie nawet nie stało
koło prawdziwej miłości. Ale byłam załamana jak Ty.
Poznałam już kogoś kto jak mówi "kocha mnie za siebie
i za mnie" i jestem szczęśliwa. Więc chrzań
wszystko!!! Uśmiechnij się i pisz!! Bo piszesz
super!!! Pozdrawiam i ściskam:=)
hmm... Czasem zawala się nasz świat, ale trzeba
podnieść się i iść dalej..Zycie składa się z
rozczarowań i radości...od jutra będzie lepiej..
Zuziu zacznę od tego, że Twój wiersz jest bardzo
chaotyczny. Nie znam Cię i nie wiem czy aż takim
dramatyzmem chcesz wzbudzić zainteresowanie, czy
naprawdę coś stało się w Twoim życiu?... Jednak wiedz,
że w wieku 19 lat nic się nie kończy, a wręcz zaczyna.
Bądź optymistycznie nastawiona pisząc kolejne wiersze
i nie przyciągaj złych myśli do siebie.:))
Czytając Twój wiersz zastanawiałam się, ile razy w
życiu siedziałam sama przy stole. Wyszło sporo takich
zakrętów i zawsze okazało się, że to puste miejsce
jakoś się zapełniało. Ks. Twardowski tak ładnie
powiedział, o zamykanych drzwiach przez Boga, a jednak
otwartym oknie. Takie okno jest zawsze uchylone,
tylko trzeba je dojrzeć. Zanim człowiek coś postanowi
powinien porozmawiać z ludźmi, wysłuchać ich
argumentów, przyjąć pomoc. Nie jesteś sama, tak Ci się
tylko wydaje w chwilach rozpaczy. Napisz do mnie,
chętnie z Tobą porozmawiam i może razem będzie nam
łatwiej rozwiązać problem. Czekam, odezwij się.
Wiersz brzmi jak ostanie pożegnanie przed
śmiercią....jak testament...chyba nie masz
zamiaru.....??? I to z miłości? Jesteś młoda osobą,
takich rozczarowań przeżyjesz bez liku, zrób rachunek
sumienia a zobaczysz, że życie mimo bólu jest
piękne-daj sobie szansę!!!