Ostatnia historia
Komu mam go zadedykowac ... niewiem poprostu sie obudzilem i go napisalem myslac to moze byc ostatni moj "rys" , trzeba sie pogodzic z tym co jest ... dziekuje i przepraszam nie stane sie kim chcialem.
Zostałem bez życia, bez wiary w poprawę,
(oczekujac na zmianę)
bez marzeń, a żyjąc nimi całkiem długo na
nogach stałem, a z nadzieja?
też z nią wstawałem, bylismy razem :) przez
długo bo 21 lat, prawie ...
na koniec miłość zostawie,
bo to uczucie jak każdy wie jest prze
wspaniale !
nie mając tych wszystkich już skarbów, czy
miłość może przetrwać?
w takim sercu, ... bez SENSU.
Siadam czasem i rozmyślam się nad sobą i
swoją droga ...
pytam czesto, czesto płacze,
bo już wiem że szcześcia nigdy nie zobaczę,
nie poczuję ...
jak sie naprawde czuję :(
nie zobaczę usmiechu w lustrze, nie zobaczę
szczęśliwego Łukasza,
przepraszam.
. . .
Nic nie oferując nic nie mogę mieć,
to logiczne i muszę przyjąć tak jak to
jest, nie moge mieć, bo sam już nie mam
tych wszystkich uczuć,
nie moge ich mieć ...
myslę często jak spokojnie odejść
od ludzi nie raniąc ich serc,
lecz to jest trudne powiedzieć do widzenia
bo jakieś uczucię jeszcze w tobie jest,
wraca stare marzenia, wspomnienia
aż usmiechnąć się chcesz :)
i co mam zrobic,
co ... ehh
będąc z ludzmi ciagle czuję jakiś gniew i
żyjac z nimi, pisząc, mówiąc,
druga strona chciała by ich dalej mieć,
słabe to uczucie jest,
jak słaby ja jestem i do żadnej rzeczy
nienadaję się ... poddaję się.
Nie mam sił...
maże by tylko nie krzywdzić dobrych serc,
was wszystkich ktorzy chcą jeszcze pisać do
mnie, mowić do mnie, mysleć o mnie,
o was wszystkich - waszych serc,
jak mam odejść by nie ranić, odejść sobie
i
być sam,
i nie tworzyć więcej ran.
"End is Death"
Poprawy dzieki K r o p e c z c e ! Dzieki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.