Ostatnia kwadra
Najwidoczniej kiedyś i coś takiego trzeba było napisać. Zapraszam do poczytania:))))))
Wczoraj mimochodem pomyślałem o księżycu.
Chudnie w oczach biedaczek .Ostatnia kwadra
najwyraźniej wzięła na cel ciemny nów.
Gwiazdy zapewne to wykorzystają
i całą plejadą zalotnych mrugnięć
uparcie
będą prowadzić zakodowaną konwersację
ze starym, wyliniałym kotem,
który jak to roztropny mruczek potrafi,
by nie zamoczyć delikatnych łapek
dostojnie spaceruje po przepróchniałym
płocie.
Ciekawe o czym będą bajerować?
Do marca mamy szmat czasu.
Miłość która rozkwita wraz z odpłynięciem
Marzanny jeszcze bardzo młoda.
Ukrywa się pewnie przezornie
pośród nerwowych spojrzeń.
Wśród delikatnych otarć i niezdarnych słów,
nieudolnie wypowiedzianych przez sztywne
języki
ukradkiem melinuje płomienne rumieńce
zażenowania.
Zazdrosny chłód wszystko zmienia.
O wiele łatwiej znaleźć kamień, niż czuły
dotyk.
Tylko pulchna Martyna za odpowiednią
opłatą,
rozdaje na lewo i prawo ochłapy miłości.
To jej żniwa. Tutaj prawie wszyscy to
szwagrowie.
Rodzinne się zrobiło pośród tego białego
puchu.
Młode wino z zadowoleniem
dobrze wykonanego obowiązku kończy swą
pracę.
Teraz czeka go już tylko leniwe
leżakowanie.
Dziś wielu by się pewnie zamieniło z nim na
posady.
Przyjemny obowiązek leżenia bykiem, a kasa
leci.
Coraz rzadziej przezroczysty bąbelek gazu
wydobywa się ze szklanej rurki.
Dziwne to że im mniej bąbelków,
tym szybciej wina w balonie ubywa.
Tak się dzieje co roku, pewnie przez
niecierpliwość.
Butelki jednak ciągle z nadzieją czekają
licząc na to,
że w końcu wypełnią się wątpliwej jakości
ambrozją.
Dla nich to jednak będzie najpiękniejszy
moment całego roku. Zjednoczyć się
z czymś krystalicznym, czerwonym i wonnym.
To tak jakby w wypożyczalni dostać duszę
nówka sort, nie śmigną.
Nagle powiał wiatr i uchyliło się
jedno z okien na pierwszym piętrze.
Do mych uszu doleciały słowa starego
przeboju.
„W życiu piękne są tylko chwile”
Komentarze (11)
Kolejny dobry wiersz. :)
Przyjemnie czytać tę refleksję.
Pozdrawiam serdecznie:)
Życie... A co do księżyca - za 2 tygodnie będzie
pełnia. Wytrzymasz.
Ciekawy i refleksyjny wiersz skłania do wspomnień...
pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ciekawa złożoność przemyślanych refleksji...nie
nadążam ostatnio za tobą tak szybko
piszesz...pozdrawiam GP.
Ciekawe refleksje, które zatrzymują przekazem. Miłego
wieczoru :)
https://www.youtube.com/watch?v=y-IE1zHmbSc
Ależ wiersz, zatrzymał. Właściwie każdy wers to wielka
dawka refleksji. Tak, w życiu piękne są tylko chwile,
nawet te, które wykorzystałam niezbyt dobrze wtedy.
Teraz to wiem, ech...
Czytając Mama mi się przypomniała.
Po maturze- powiedziała idziesz do pracy, nie będę
więcej ciebie utrzymywać.
Wakacje gorąco koleżanki i koledzy nad jeziorem się
byczyli, ja do roboty- no i wnerwiona trochę byłam.
Ale dziś z perspektywy czasu wiem że dobrze zrobiła-
tak ze mną i moją Siostrą.
Nigdy nie umiałabym żyć na czyjś koszt.
Z ogromną przyjemnością przeczytałam wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Z zainteresowaniem przeczytałam.
Mogłaby istnieć taka "wypożyczalnia
dusz",czystych,nieskażonych...
Pozdrawiam
z przyjemnością przeczytałam. Przypomniałeś mi mamę-
robiła świetne wina z winogron i porzeczek.
Z pięknymi chwilami przychodzi szczęście. Z
przyjemnością i podobaniem czytałam. Udanego dnia z
pogodą ducha:)