Ostatnią widzę stację
Skorzystam z waszej rady,
bo dobra może być.
Porzucę złe układy,
inaczej zacznę żyć.
Bo macie w sumie rację,
jak ślepy tylko brnąłem.
Zwiększało to frustrację,
nim jeszcze coś zacząłem.
Nie muszę walczyć wcale,
ani tym bardziej drwić.
Porzucę smutku żale,
inaczej zacznę żyć.
Bo macie w sumie rację,
w zakątki snu mnie gnało.
Zwiększało to frustrację,
i życia było mało.
Nie będę też grymasił,
i głową w ścianę bić.
Już pora gniew zagasić,
inaczej zacząć żyć.
Bo macie w sumie rację,
do ściany już dobiłem.
Zwiększało to frustrację,
nim zrobić coś zdążyłem.
Bo macie w sumie rację,
podważyć prawdę szkoda.
Ostatnią widzę stację,
a życia przecież szkoda...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.