OSTATNIE ANEMONY
Dla
Pani Stefanii…
Ostatnie anemony kwitną,
Nieczułe na jesienną mżawkę.
Niewinną bielą ślubnej sukni
Kpią z klonów, trzmielin, nawet astrów.
Nieśmiałe, atłasowe płatki
Na pojedynek wyzywają
Potężne dęby, co korony
Kolorem miedzi pokrywają…
Zroszone niewidocznym deszczem
Lżejszym, niż mgiełki najwątlejsze,
Lśnią liście stuletniego dębu,
Drżąc przy najlżejszym nawet wietrze.
I złoto-rude, mosiądzowe
Sypią się, trawnik pokrywając…
Wątlutkim, skromnym anemonom
Potężne dęby hołd składają…
Komentarze (5)
Piękny wiersz.
Ładnie.Pozdrawiam:)
Ładny wiersz:)
Piękny wiersz Pozdrawiam:)
Z wiersza skorusy dowiedziałam się, że
fiołki kwitną także jesienią, a z Twojego że zawilce
też tak robią. Ładny wiersz. Miłej niedzieli.