/Ostatnie podrygi styczniowe/
Odchodzi z wielkim grzmotem
Bo wie że już przemija
A jego berło złote
To tylko chwila
Następca już za progiem
Czeka swojego tronu
Aby wskazywać drogę
Ludziom do domu
B.D.
autor
suzzi
Dodano: 2022-01-30 10:30:00
Ten wiersz przeczytano 846 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
w lutym jeszcze mróz trzyma
styczeń nie był taki zły - ładnie
Inspirująco i nietuzinkowo :) Pozdrawiam serdecznie :)
Dziś na szczęście już się kończy.
Z niecierpliwością czekam na wiosnę. Podoba mi się
Twój wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
I nie był taki najgorszy - bogaty we wszystko, był
mrozek, śnieżek, deszcz i wiatr, a nawet tęcza na
niebie. Żegna się co prawda z hukiem, po to byśmy
dłużej pamiętali
i nie narzekali.
A za chwilę przedwiośnie.
Pieknie piszesz:)
Ładnie napisane
Pozdrawiam serdecznie:)
Też melduję tęsknotę za majem ;)
Odchodzi i to bardzo krzykliwie:)
Aby do maja:) pachnącego bzem:)
Bardzo przyjemny wiersz:)
Ciesze się że nie jestem sama w tej styczniowej aurze
niezbyt prxychylnej W grupie zawsze raźniej. Dziękuję
za odwiedziny. Kocham ta bejowa stronkę:)
I jeszcze tylko luty marzec kwiecień maj i znów będzie
letni raj :)))
Pozdrawiam :)
No faktycznie już styczeń odchodzi, tylko złote berło
to mnie się kojarzy bardziej z październikiem i z
jesienią, dobrze, że odchodzi bo bardziej jak dla mnie
przypominał listopad, niż styczeń, bury, zimny i
niefajny był to miesiąc.
Miłej reszty dnia życzę, Suzzi, pozdrawiam :)
irys to fakt kiepski ten styczen i też się cieszę że
odchodzi. Pozdrawiam :)
I cieszę się, że odchodzi. Coś kiepski był w tym roku.
Pozdrawiam :-)
krzemanko droga, myślę że masz rację Brzmi faktycznie
lepiej :) Miłego popoludnia
krzemanko droga, myślę że masz rację Brzmi faktycznie
lepiej :) Miłego popoludnia