Ostatnie spojrzenie
w biegu spojrzeń
splecionych czasem
i przestrzenią
legły dwa losy
przepaścią rozdarte
pomiędzy życia
a śmierci krainą
tylko Bóg wie czemu
i w posiadaniu jakiej miłości
oba wespół istniały
razem żyć nie potrafiąc
a osobno nie chciały
Z zbiorku: "Na krawędzi" autorstwa: Anny Błachuckiej, Mirosława Madysia, Janiny Raczyńskiej-Kraj, Jerzego Wójtowicza
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2023-01-28 13:43:50
Ten wiersz przeczytano 1312 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Ach życie życie...
Zbiorki mogą być, ale czy to coś wnosi.
Ujmujący wiersz.
Trudno jest razem trwać (być), bez miłości.
Pozdrawiam, Janino.:)
Losy życia jakich wiele pośród żyjącymi istotami. Moim
zdaniem - tak im jest zapisane.
nureczka dziękuję za refleksję do wiersza.
Pozdrawiam :)
sarevok miło cię gościć było.
POZDRAWIAM :)
Czasem ludzie żyją jakby nad przepaścią - razem źle,
osobno jeszcze gorzej, ale to już masochizm...
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanego popołudnia.
Głosik zostawiam ;)
Konwalia majowa dzięki za refleksyjny przystanek
Pozdrawiam :)
Przejmująca refleksja.
Nie sposób się nie zatrzymać...
Gal1leo dziękuję za refleksję o dobre słowo.
Pozdrawiam :)
Krainę życia i śmierci dzieli jedynie cienka błona.
Ciekawy wiersz z zaskakującą puentą.
Pozdrawiam. :)
Sotek - Marek dziękuję za komentarz pełen empatii.
Pozdrawiam :)
To smutne, że właśnie tak się dzieje. Szkoda, że nie
ma możliwości pogodzenia owych spojrzeń.
Wiersz skłania do życiowych refleksji.
Pozdrawiam
Marek
Halszka dziękuję za pochylenie się nad wierszem.
Pozdrawiam :)