Ostatnie spojrzenie
w biegu spojrzeń
splecionych czasem
i przestrzenią
legły dwa losy
przepaścią rozdarte
pomiędzy życia
a śmierci krainą
tylko Bóg wie czemu
i w posiadaniu jakiej miłości
oba wespół istniały
razem żyć nie potrafiąc
a osobno nie chciały
Z zbiorku: "Na krawędzi" autorstwa: Anny Błachuckiej, Mirosława Madysia, Janiny Raczyńskiej-Kraj, Jerzego Wójtowicza
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2023-01-28 13:43:50
Ten wiersz przeczytano 1313 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Wiersz przeszywa dreszczem.
Dziwna i niezrozumiała miłość z tragicznym finałem.
Życie pisze różne scenariusze.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kazimierz Surzyn dziękuję za odwiedziny i refleksję.
Pozdrawiam :)
Bardzo wymowne, dramatyczne wersy,
"razem żyć nie potrafiąc
a osobno nie chciały", pozdrawiam ciepło.