Ostoja
Latała pszczółka nad kwiatkami,
pyłek sobie zbierała.
Co ja biedna,zrobię sama,
drogę do domu zgubiłam.
Aż tu patrzy, w naszym parku,
domki postawili,
myśli sobie, w nich się schowam,
nie boję się zimy.
A gdy słonko powędruje,
wysoko po niebie,
pszczółka zbudzi się z letargu,
odnajdzie swój domek.
Znowu będzie się cieszyła,
że razem z rodziną,
może latać nad kwiatkami,
w których soki płyną.
autor



sienka



Dodano: 2017-11-11 14:00:30
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Witam wszystkich serdecznie i dziękuję za
przeczytanie.
molica, dziękuję za uwagę, przyznam że bezwiednie
użyłam zwrotu,,schowię,,dziękuję też za taką samą
uwagę ,arek woźniak,Pozdrawiam.
Śliczny, przyrodniczy wiersz, z pozytywnym,
optymistycznym zakończeniem, czy też założeniem, że
tak się skończy ta pszczela przygoda. Pozdrawiam :)
Witaj,
bardzo radosny wiersz, sprzyjający wywołaniu ciepłego
nastroju w jesienne chłodne dni.
Zastanawiam się czy mogę bez nadużycia Twojej dumy z
wiersza; /masz powody/ zapytać czy użyłaś świadomie
zwrotu "schowię"?
Miłej niedzieli serdecznie dziękuję za odwiedziny i
miły komentarz.
dobrze że znalazła schronienie i przeczeka zimę :-)
dobrze sie czyta ten rytmiczny wiersz -
pozdrawiam
Bo dom i rodzina najważniejsze
Pozdrawiam
Bo dom i rodzina najważniejsze
Pozdrawiam
fajne pozdrawiam
dobrze że wierzysz ale pszczółka zmarznie niestety w
ulu cieplej mają
schowię to wtrącenie śląskiej godki?
pozdrawiam :)