oswajanie śmierci
kapcie szurają zgodnie ze swoją
wyleniałą istotą
głośnik drzemie za dnia
śpi nocą
trupy szklanek i talerzy
zalane mrokiem
liczą na spojrzenie
pro morte
szczęka żyje
życiem po życiu
pod groźbą nudy
staruszka
sięga po ostatnią deskę ratunku
łatanie dziury w całym
i ratowanie śmieci
przed wyrzuceniem na wieczność
to i tamto nie wystarcza
by okłamać śmierć
rano przyjdzie po swoje
autor
annapelka1
Dodano: 2018-01-02 21:07:29
Ten wiersz przeczytano 1215 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
śmierć przeżywana ciałem astralnym co
zmartwychwstanie?
Trafny przekaz. I niezły wiersz:)
Noworocznie pozdrawiam!
Wymowne, na trudny temat pozdrawiam serdecznie;)
Śmierć, raczej smutny to jest temat,
ale ucieczki przed nią nie ma!
Pozdrawiam!
świetny przekaz, choć o śmierci(Y)
Ciekawe jak to wygląda u młodych
Swietnie oddane ostatnie chwile zycia. Smutno mi sie
zrobiło...
Mbsz - dobry.
Dobrze powiedziane do siego roku ;)
ONA NIE PODARUJE NIKOMU, POZDRAWIAM
bardzo!
Za krzemanką, bo powiedziała w komentarzu dokładnie
to, co poczułam po przeczytaniu wiersza. Doskonałego i
wnikliwie napisanego wiersza, dodam.
Ciekawy, choć przygnębiający, opis ostatniego etapu
życia. Może to niestosowne, ale rozbawiła mnie
"szczęka żyjąca życiem po życiu",
a za bardzo trafne spostrzeżenie uważam to o
"ratowaniu śmieci".
Miłego wieczoru:)
Intrygująco.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Ciekawa refleksja:)pozdrawiam serdecznie:)