Ot tak...
Nie kocham Cię już Nie rozumiem cię już Nie rozumiem Twoich ust I Twoich słów Nie kocham Cię już...
O zachodzie poranka
Zapomniałam napalić
W kominku
Żar mego serca
Dogasa powoli
Łzy próbują się
Przedostać
Przez zaschnięte
Z bólu oczy
Pozostały
Dreszcze
Leżysz obok
Tak jakby
Cię nie było
Z Tobą odeszły anioły Jest noc w ogromnym domu umierałam i wołałam do nich Nie ma nas!!!
autor
nimfa wodna
Dodano: 2008-02-17 23:20:52
Ten wiersz przeczytano 653 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piekny wiersz, szkoda tylko ze taki smutny.