**Oto ja**
Spisuje kolejną stronicę zeszytu,
wciąż pisze i pisze bez sensu,
wylewając w tym wszystkie żale
i próbując ułożyć je w wiersz.
Czasami płaczę kreśląc długopisem,
nędzne kształty koślawych literek,
czasami zastanawiam się po co,
po co wogóle to pisze.
Ale właśnie w chwili zadumy,
w chwilach smutku, głębokich przemyśleń
czuję że to mi pomaga,
przynajmniej w pewnym sensie.
Nie powstają jakieś wielkie poematy,
nie powstają też słowa nędznych
filozofów,
powstają poprostu moje zmartwienia
zapisane tylko na kartce.
Nieraz je czytam i dochodzę powoli
do myśli zawartych w tych słowach,
odnajdzuje w nich moje uczucia,
które w końcu chcę jakoś wyrazić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.