oto jest ciało moje
nozdrza rozsadza
znajomy zapach
sieje pszeniczność
kromka świeżego chleba
wyostrza apetyt
na słowa
przy wspólnym posiłku
poranek pojednania
wróciłaś przed chwilą
a z tobą
zapach rodziny
autor
amnezja
Dodano: 2013-05-25 09:40:06
Ten wiersz przeczytano 1716 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
poranek pojednania
bardzo mądre myśli
chylę czoła
I piękny to zapach! Szacuneczek :))
Zapachniało rodziną i miłością.Pozdrawiam.
Bardzo dobry wiersz. Świetny tytuł. Pozdrawiam :)
niewiele słów, a ileż treści. i to jakiej!
Piękny tytuł i piękny wiersz.
Zapachniało domem. Miłego dnia.
tak prorodzinnie;
ładnie
Piękny wiersz.Bardzo mi się
podoba. Pozdrawiam.
Zapach,chleb,wspólny posiłek to właśnie jest
rodzina...pięknie:))
jesteś - och! jaka ulga że jesteś
Pozdrawiam serdecznie
Więcej czasu z rodziną,dzisiaj z tym różnie
bywa..Miłego dnia
Ciepło rodzinnego domu, znane zapachy, rozmowy przy
wspólnym stole - piękne wspomnienie.
Smak, zapach, ciepło rodzinnego domu i coś jeszcze...
Luuubię :)
Miłego :)
Bardzo ładny, metaforyczny wiersz z zapachem chleba i
ciepłem domowego ogniska; ogrzałam się:)
Miłego dnia Amnezjo:)