Owoc
Wyrósł na drzewie w słońca promieniach
Każdy go kocha, oraz docenia.
Słodycz ubóstwia, kształty opiewa,
wszak nim się kiedyś skusiła Ewa,
gdy na spacerze po rajskim sadzie
uległa węża chytrej tyradzie.
Fakt, jest pożywny, oraz nie tuczy,
mądry, gdyż nawet Newtona uczy.
Można go upiec, lub na surowo
schrupać i poczuć się bardziej zdrowo.
Kompoty dżemy susze i soki
kryją smak cudny, oraz głęboki.
Lecz gdy pomyśli człowiek chwilami,
to zwykła marność nad marnościami.
Słodkie narzędzie którym natura
doniosłe cele podstępnie wskóra.
Gdyż owoc wciąga cię jak bagienko,
by przy okazji małe ziarenko
ktoś przeniósł, oraz wyrzucił potem
przy drodze, albo pod starym płotem,
by mogło w niebo żwawo wystrzelić
i się z innymi słodyczą dzielić.
Owoc gdy zgnije, fakt to zawiły
daje żywotne nasionom siły.
Nadrzędnym jego istnienia celem
jest zostać gnojem, lub kusicielem.
A człek dotyka, wącha, ogląda
i się zachwyca, oraz pożąda
nie widząc skarbu, który miąższ kryje
i w którym serce owocu bije.
Taka z natury nasza ułomność,
że głównie ceni się powierzchowność.
Komentarze (14)
...i na tej powierzchowności najbardziej się
rozczarowujemy, bo w środku jakieś takie
nijakie...miłego dnia.
Jem jabłka niemal codziennie, ale na to z drzewa
wiadomości wciąż nie mogę trafić.
Tyle o zwykłym jabłku...
Ale za to z polotem.
Wniosek z tego taki- jedzmy jabłka, dla zdrowia i te,
które mają w sobie ... robaki ;-).
Pozdrawiam.
Bardzo fajny, i miły w czytaniu wiersz. Puenta
znakomita. Jestem na tak.
Z przyjemnością i uśmiechem przeczytałam, świetnie
napisany wiersz; byłoby super, gdyby nie interpunkcja
:) tam, gdzie jej nie potrzeba - jest, i odwrotnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
I w sumie to masz rację z grubsza, bo liczy się
"pierwszy rzut oka", pierwsze wrażenie, zauroczenie
mimo ważności wnętrza zawartości, górę bierze pierwszy
wpływ.
Witaj...łał aleś mnie zaskoczył końcówką...cudowna
refleksja...pozdrawiam serdecznie.
Wiersz z drugim dnem:) fajnie napisane:)
ciekawa refleksja: nie po to są owoce w przyrodzie
byśmy je smakowali, ale by wydały nowe życie.
Dobra puenta, ale wygląd, jędrność skórki, jej kolor
jednak wskazują na ukrytą słodycz:). Pozdrawiam
Fajny wiersz z ciekawą pointą...:) zostawiam podobaśkę
:) i życzę miłego dnia Gminiuś :)
No i wiadomo, wszystko przez Ewkę.
O, my kobiety.
A tak na serio, to uroda przemija a piękno Człowieka
nigdy.
Mądry wiersz.
To prawda. Często kierujemy się powierzchownością.
Bardzo przyjemny dobrze się czytający wiersz.
Pozdrawiam :)
Niestety często liczy się pierwsze wrażenie. Z
przyjemnością i podobaniem czytałam. Miłego i udanego
weekendu:)