OWOC MIŁOŚCI
"Bajki zwierzęce" to moje hobby, pozwalające na ukazywanie pod postacią różnych zwierząt, realnych zdarzeń, sytuacji, postaw ludzkich w dosyć humorystyczny, zrozumiały dla czytelnika sposób.
Majem na łące
spotkali się,
kwieciem utkanym
przy truchle olszy.
ona wysmukła,
wręcz z talią osy,
on smakosz łyka,
czyściciel z Polszy.
Ona krwiopijcą,
ssaków udręką.
On nieustannie
drążył kanały.
Się przedstawiają:
ja Komarzyca,
on zdradził imię:
Kornik wspaniały.
I kiedy ona
ledwo bzyknęła,
to on też wydał
bzykania dźwięk.
Tak od bzyknięcia
się zakochali
do się bzykając
nocą i dniem.
Łąka huczała
od ich romansu,
krytykę pyszczą
motyle, trzmiele.
Lecz oni na to
daszek pokładli,
z krytyki owej
biorąc niewiele.
Ich miłość kwitła.
Ona krew piła,
a on świdrował
w korze tunele,
nim sroga zima
ich zaskoczyła,
śluby złożyli
w owad - kościele.
Potem wesele
i goście przyszli.
Liczne owady,
wszyscy, bez łaski.
Świerszcze zagrały
tango ana wa,
w chórku śpiewały
nadobne kraski.
Nim czas upłynął
to dziecię przyszło,
od Komarzycy,
z nasienia Kornik.
na chrzcie mu dano
imię znamienne,
niepospolite, z życia – Komornik. wwp.
Komentarze (7)
Naprawdę - fajna bajka! - i dobrze sie kończy - jak w
bajce - urodzony - maly komorniczek! - powitać
pana!... - a geny jakie! - ma przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie:))
świetny:)
Bardzo podoba mi się ten wesoły, pomysłowy wiersz :)
:)) Z bajki jasno wynika, jakie znaczenie dla
komornika ma genetyka.
Miłej niedzieli:)
fajne. przeczytałem z przyjemnością
pozdrawiam :)
Super pomysł i wykonanie!
Pozdrawiam :)
no to się dobrali w parę!! Fajna bajka.