Pachnący rumieniec
Zapach szeptu rozbudził wszystkie czułe
zmysły,
namiętność wyszczerzyła swoje białe
zęby.
Smak kobiecej figury stał się
jędrnopysznym,
język skromną wrażliwość w interwałach
gnębił.
Sączył się strużynami aromat bliskości,
pośród mroku rumieniec zapachniał
dziewictwem.
Eros gniazda w umysłach ekstazą
wymościł,
jęk stubarwny zakończył płci przeciwnych
bitwę.
Tytuł wiersza jak i wiele metafor w jego wnętrzu to tzw. synestezja.
autor
Sławomir.Sad
Dodano: 2022-07-02 07:45:20
Ten wiersz przeczytano 4489 razy
Oddanych głosów: 82
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (90)
Twój szept pachnie, rozbudza wszystkie czułe zmysły,
zachłanność rośnie i wilczy na ciebie apetyt, smakuję,
jędrnopyszność kocham... Tak sobie tu kombinuję, gdyż,
ponieważ :)) ten wiersz ma rozgrzewać, ale odbieram
tak jak Maja-Marc - "wyszczerzyła" brrr.... złe
skojarzenia. 'Zapach szeptu' też niefortunna
dopełniaczówka. Stylizacja wiersza bardzo podniosła,
"naszprycowana" figurami stylistycznymi, które wiersz
mają upiększać, uszlachetniać - doceniam Twoje
starania - masz ode mnie plusa, pozdrawiam i wybacz
uwagi :) To komentarz bardziej intuicyjny niż
wynikający ze znawstwa - nie musisz się zgadzać :)
Tytuł jest wielce obiecujący, ale..... gdy wskoczyło
słowo "wyszczerzyła" cała delikatność prysła i
zobaczyłam szczęki wampira oklejone krwistą wydzieliną
namiętności - bez miłości.....
Pozdrawiam Sławku :)
Nietuzinkowy, świetny erotyk, z podobaniem pozdrawiam
serdecznie Sławku.
dobry i mocny tekst !
To się nazywa poezja wysokich lotów. Ech, te
metafory....
Pozdrawiam Sławku.
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Świetny wiersz... Pozdrawiam serdecznie Sławomirze:)
Lubię kiedy wersy płoną Czerwienią
Czuję ich zar
Pozdrawiam z podobaniem
:)
Sporo czytałem tu dobrych erotyków. (Mam nieodparte
wrażenie, że większość z nich to wiersze z bardzo
głębokich wspomnień.) Ja w każdym razie pozbawiony
jestem daru postrzegania jednej właściwości (np.
koloru) innymi zmysłami, niż są do tego przeznaczone.
Muszę więc uwierzyć Ci na słowo, że tak to widzisz.
Namiętność z pewnością ma piękny uśmiech:)
Nieszablonowy erotyk,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Tytuł bardzo zachęcający... Treść wiersza bardzo
obrazowa i sugestywna ;) Pozdrawiam serdecznie!
Ja nie jestem znawczynią teorii poetyki ani medycyny i
dlatego moja wypowiedź jest zawsze tylko szczera do
bólu - w moim odbiorze są jak najbardziej elementy
synestezji, że nie cały wiersz tym przesycony - ale
są.
Ja tylko mam małe zastrzeżenie w drugim wersie, o
treści =
"namiętność wyszczerzyła swoje białe zęby."
Przeszkadza mi wyraz "swoje", bo wiadomo, jeśli mówimy
ona wyszczerzyła, to nie cudze a swoje.
I zamieniłabym to jakoś, choćby:
namiętność wyszczerzyła bialuteńkie zęby.
Ale ogólnie na tak.
Rozbudzający zmysły erotyk.
Trudno się oprzeć takiej chwili, która rozbudza
pożądanie. Mój ostatni wiersz doskonale uzupełnia
wydarzenia po owej bitwie.
Pozdrawiam Sławku i super że coś wystawiłeś.
Marek
Przepiękny erotyk. Z przyjemnością czytałam :)
Pozdrawiam serdecznie :)