w podróży życiem zwanej...
...przelewa się cieknie jak przez sita
gęste
mozolnie do przodu nogami zamiata
godzina ucieka biegnąc za godziną
aby dzień wraz z nocą w dobę mógł się
splatać
przemijania chwile pędzące obrazy
realność i pustka w niej wyczekująca
od wczesnego świtu aż do powitania
księżycowej łuny z...
autor
więcej »