Pajęczyna kłamstw
po 5 miesięcznej przerwie. Zapraszam. ;)
Tkana od lat,
pajęczyna kłamstw.
Jedno słowo drugie kryje,
a nocą dusza z bezradności wyje.
Cieniutkie nici ze słów
z miliona powieszonych głów,
racji znikomej desperacji.
Serca nawigacji.
Uwikłane serce, zaplątane w nią
unieruchomione samotną łzą.
Pajęczyna z kłamstw,
rozum jest bez szans.
Jeden nieostrożny krok,
namierzy Cię pajęczy wzrok.
Obezwładniający strach
ukażę każdą z twych wad.
Pajęczyna z kłamstw
powiększa sie cały czas.
Komentarze (4)
Im dale brnę w czytaniu Twoich wierszy upewniam się,
że peelka jest pesymistką. Rozumiem ją bo będąc
młodziutką dziewczyną wszystko widziałam w czarnych
kolorach a gdy spotkałam swoją prawdziwą miłość to
spojrzenie na ludzi i świat zmieniło się o 180 stopni
i tak zostało do dziś. życzę peelce i Tobie autorko
tego samego:))
metaforyczny Podoba się:)
Poszukaj wokół barwnych chwil radosnych,takich, co
mogą dać Ci ukojenie,sięgaj po piękno, które Cię
otacza,i wdrażaj w życie kolejne marzenie.
Pajęczyna z kłamstw a nocą jesteś sama. Więc po co
kłamać. Tylko prawda ma siłę i przetrwa.