pajęczynka
pająk mej złości
przędzie pajęczynę twej radości
przędzie wysoko pod sufitem
ponad szczęścia twego korytem
przędzie szybko ładnie zgrabnie
nie boi się dnia gdy go twa ręka
dopadnie
pajęczyna prawie ukończona
zbliża się pająka śmierć przez ciebie
upragniona
mój pająk łatwo się nie podda
prędzej tobie krzyki odda
i skończona gniewu pajęczyna
mój pająkdumnie się wypina
ale cóż to
ale jak to
złapał pająk w pajęczynę twój śmiech ze
spokojem
po czym stłamsił go boleśnie w lepkiej
sieci swojej

Madiee

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.