Pąkla
Na gapę wpięty w podstawę warkocza,
bezwładnie krążę po ulicach i budynkach.
Skóra zaciąga się estrami i ciepłem –
- odurzenie idące w kierunku hipnozy.
Oddycham tylko w trakcie podmuchów,
krew spuszczam z łańcucha porcjami.
Ukrycie wymaga niezwykłych technik,
zwłaszcza gdy rywalem jest przeczucie.
Nie mogę być cudzą źrenicą i palcem,
więc obłęd podsuwa niejawne metody
na współdzielenie zdarzeń i zjawisk.
Trzeba spełnić przyrzeczenie wierności.
Komentarze (16)
Raz dane słowo zobowiązuje...ale robić coś na siłę, to
też nie dobrze...ciekawe rozważania :))
Pozdrawiam :)
Niezwykle nietuzinkowy, ciekawy wiersz, choć sądzę, że
ta miłość tutaj nie jest łatwa.
Pozdrawiam, z podobaniem.
nic na siłę
pozdrawiam
Z wielkim podobaniem przeczytałam. Każdy z nas jest
inny i dobrze, bo tak byłoby nudno.
Pozdrawiam
/Nie mogę być cudzą źrenicą i palcem/ trzeba być
wiernym swoim przekonaniom.. Dobry wiersz. Miłego dnia
:)
Każdy człowiek jest podobny do innych, podobnie
wygląda, zmysły działają podobnie, ma podobne
potrzeby, a jednak nikt nie jest taki sam, w pewnym
sensie jesteśmy samotni. I każdy inaczej odczuwa
miłość, choć wszyscy jej pragniemy. Czasem tak trudno
o wzajemność. A wiernosć? I tę każdy może inaczej
rozumieć i odczuwać, choć wszyscy chcemy być wierni -
sobie, swojemu światopoglądcowi. A czy w miłości warto
być wiernym osobie, która nas nie chce? Można, ją
kochać mimo wszystko, altruistycznie. Pasażer na gapę,
pąkla na wielorybie podróżuje razem, jest niewidoczna,
ale i nie pomaga w niczym gospodarzowi, korzysta z
możliwości zakotwiczenia się, czasem przemieszczania
się i zdobywania pożywienia. Zastanawiam sie, czy
pąkla wpięła się w warkocz sama czy została tam wpięta
wbrew swej woli?
Wierność to godna uwagi cecha.
Wierność sobie, swoim przekonaniom.
Nie być chorągiewką na wietrze.
Tak!
I to nie oznacza przecież ślepotę.
Dobry.
Pięknie, ale w tym wszystkim jest jeszcze rozsądek i
rozwaga.. Serdecznie pozdrawiam.
Nic na siłę. Miłość z litości nie ma sensu i
przyszłości. Pozdrawiam serdecznie:)
Może w tym obłędzie jest metoda?
Któż to wie...
Pozdrawiam :)
No niestety przyrzeczenia do czegoś
zobowiązują...pozdr.
Podoba mi się wiersz w treści i formie. Czytając,
zobaczyłam pana idącego krok w krok za jakąś uroczą
panią z warkoczem. Miłego wieczoru valanthil:)
Trudne przypadki nie przysparzają radości, wiadoma
rzecz.
wiem skąd ten tytuł- pasażer na gapę.
Ciekawa refleksja.