Pale Communion
(Z cyklu: Albumy muzyczne)
***
Teksty z cyklu „Albumy muzyczne”, nie są
przekładami. Są one jedynie luźno związane
z oryginalnymi tekstami utworów, zawartymi
na prezentowanych przeze mnie albumach
muzycznych. Zarówno sama muzyka jak i treść
utworów śpiewanych są dla mnie niejako
pretekstem i inspiracją do przedstawienia
swoistego konceptu fantastycznego.
***
Otwieram ciężkie ― ogromne drzwi ― z
pogłosem ― skrzypiących zawiasów…
…
Wstrząsa mną ― do głębi ― dreszcz
bezgranicznej pustki…
… nikła
woń
kadzideł
― woskowych świec…
…
Ktoś tu kiedyś na mnie czekał ― w jaskrawym
blasku ― minionych dni…
… otulony błękitem ―
przeszłego czasu…
Rozglądam się… ―
… nie został nawet ślad…
…
… w półmroku ―
jakby szept…
Gdzieś
― coś zastukało…
…
Mżące piksele
samotności ―
poruszają się
― z szelestem wiatru…
… z szumem lodowatego deszczu…
*
Pochylają się nade mną ― święci ― z
grymasem ― bolesnej melancholii…
… nie umierali lekko…
Dotykają mnie ―
skostniałe
― rzeźbione ręce…
…
… w półmroku ― ogromny ciężar ―
milczenia…
… wysokie witraże ―
w kolorze sepii…
Gorączkowy
― piskliwy szum…
…
Stąpam po zimnej posadzce…
… za oknami ― pochmurny świt…
(Włodzimierz Zastawniak, 2019-02-23)
***
Pale Communion – jest to jedenasty album
muzyczny (studyjny) szwedzkiej
progresywno-deathmetalowej grupy Opeth,
wydany w 2014 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=8PvKYAYavCQ https://www.youtube.com/watch?v=GB22bPvWE4o
Komentarze (2)
Świetny wiersz świetna kontynuacja cyklu muzycznego.
Nie znam zespołu, ale w tym utworze słychać jakiś
mistyczny pogłos i ciszę, a zespół kojarzy mi się o
dziwo z muzyką ciężką, nawet metalem...
Jak znajdę chwilę, to może posłucham.
Brawo za stworzenie niesamowitego klimatu.
Pozdrawiam !:)