Pamięć
Planeta mroku… Błękitne słońce jarzy się
niewiele ponad pełnię księżyca… Planeta
ciszy…
Drgające,
zimne
gwiazdy…
… pędzące okruchy kosmosu…
Wpatruję się w twoje odbicie na gładkiej
ścianie kamienia…
… na twoją twarz
z opuszczonym
ku ziemi
― spojrzeniem…
… jej rysy zaciera wiatr…
… roztapiasz się ―
w bryłę soli…
Znikasz…
… rozpuszczasz
w bijącej ―
o dalekie skały
― goryczy morza…
Wyciosany przez nie wiadomo kogo
prastary, wielki obelisk
przeslania tarczę słońca, z której
wytryskują meandrujące promienie
straszliwej radiacji…
… omiatają wiązkami śmierci wyjałowioną już
ziemię…
A jeżeli coś żyje,
to tylko dlatego,
że trwać może bez ciała…
Ciało stoczyło się dawno
― w przepaść przeszłego czasu…
… żyjesz odtąd we mnie, w pamięci mojej
zabalsamowana…
(Włodzimierz Zastawniak, 2021-11-21)
https://www.youtube.com/watch?v=l0b-IORFU8k
Komentarze (5)
Pamięć, monolity, koniec świata, duch Lovecrafta,
całkiem całkiem
… żyjesz odtąd we mnie, w pamięci mojej zabalsamowana…
- wzruszająco piękny wiersz.
Piękny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny wiersz!
Pozdrawiam.
Ciekawe to zabalsamowanie w pamięci...
Dobrej nocy życzę.