Pamięci mojej mamy
Pamięci mojej mamy
Jeszcze wczoraj, zda się, ze mną
rozmawiałaś,
dawałaś rady,
jak piec ciasto biszkoptowe,
kiedy i jakie sadzić kwiaty,
podpowiadałaś
i uczyłaś dbać o rośliny doniczkowe.
Pamiętam, jakby to było wczoraj,
wracałyśmy z kościoła-
szłyśmy trzymając się pod ręce.
Ty byłaś poważna, ja beztroska i
wesoła,
w kwiecistej, uszytej przez Ciebie
sukience.
Razem jeździłyśmy autobusem na zakupy,
lub do naszych krewnych w odwiedziny.
Innym razem pokazywałaś,
jak zrobić ogórkową zupę
jak na sałatkę pokroić jarzyny.
Kochałaś mnie tak, jak nikt inny na
świecie
i wszystkie błędy mi wybaczałaś.
Nawet wtedy,
gdy miałam już własne dzieci,
nas wszystkie swą czułą troską
otaczałaś.
Twoje wnuczki Cię wprost uwielbiały,
bo odnosiłaś się do nich tak ciepło,
serdecznie;
zawsze z ochotą na wakacje do Ciebie
jechały,
z myślą, że taka sielanka
będzie trwać wiecznie.
Lecz choroba
przemocą Ciebie do łoża przybiła,
niwecząc wszystkie marzenia, plany,
a później śmierć swą zimną chustą
otuliła.
Została pustka po osobie Kochanej.
Mamo, choć odeszłaś, pamiętam Twoje rady
i wszystko, czego mnie uczyłaś.
Ty byłaś dla mnie
pięknym życia przykładem,
Twoja Matczyna miłość największym darem
była.
I choć bolesna jest dla mnie z Tobą
rozłąka,
a na samo wspomnienie łzy do oczu
napływają,
wierzę, Mamo, że kiedyś
tam, na niebiańskich łąkach
nasze serca i dusze znowu się spotkają.
Komentarze (1)
mama najwaźniejsza pozdrawiam