pamietasz?
Czy pamietasz nasze rozstanie?
Gluche slowa wypowiadane wsrod ciszy?
Ten ostatni pocalunek...bez milosci?
Czy pamietasz moje lzy,
te ktore delikatnie wyciarales?
Jak bardzo mnie prosiles o jedno
mowiles to z wielka nadzieja...,
moze tak samo jak ja wierzyles ze czas
wszystko zmieni?
Mowiles ze bedziemy jeszcze szczesliwi
choc kazde z nas bedzie mialo swoje
zycie.
Teraz gdy jestes szczesliwy
chcialabyl przypomniec te slowa...
tylko powiedz dlaczego
ja dalej jestem sama??
Choc po Twojej stracie minelo duzo czasu
niepotrafie z kims byc...
Caly czas slysze jak powtarzasz
za kochasz tylko mnie
i kochal bedziesz do konca...
Czemu jednak teraz kochasz kogos
innego??
A Twoje slowa skonczyly sie razem z
latem??
Prosze odpowiedz mi na te pytania
moze to cos zmieni w naszym zyciu...
Chociaz sama nie wiem czy tego teraz
chce...
Wiec prosze wymarz wszystkie wspomnienia o
sobie
i pozwol mi zyc...
Z mysla ze nigdy Ciebie nie bylo...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.