Pamiętasz…
…chcąc wejść drugi raz do tej samej rzeki musisz przegonić jej nurt…
2007-07-21
pod umarłe drzewo powracam
kiedy biała noc tuliła zielone świtanie
gdzie pragnienia zrodzone płonącym
wzrokiem
podsycane pierwszym dotykiem
wirowały z delikatnością motyla
myśli wypowiadane pocałunkami
Kolumbowały na skraj rzeczywistości
pragnieniem ocierane łzy rozstania
wstrzymywały czas
cichnące kroki zbliżały do radości
powrotu
w miejscu narodzin śmierci
kradnąc złudzenia
rozgrzebując popiół szukam diamentu
rozgoryczony nicością szepczę
-spróbujemy jeszcze raz-
Tristan350
Komentarze (2)
Zaskakujące...to....Pamiętasz....! Ciekawi mnie do
kogo było skierowane...napewno nie do żony...Brawo
dobry wiersz i piękne metafory