PAMIĘTNIK PISANY W BRZUSZKU....
Mamusiu
jestem już taki duży,
że ledwo się tutaj mieszczę !
Ale cierpliwie
tutaj pomieszkam
ostatni miesiąc jeszcze.
Mamusiu wiem,
że jak się tu wiercę
to rozciągam Ci brzuszek,
nie chcę żebyś
się na mnie złościła
i nie będę się już poruszał !
Mamusiu
nie chcę by Cię bolało
i nie chcę żebyś cierpiała
urodzę się więc bardzo szybko
żebyś mnie już przytulała !
Mamusiu już !
Już jestem na świecie !
Wyszedłem szybko i bez krzyku !
...Dlaczego więc
zamiast do domu
zostawiasz mnie
w zimnym śmietniku ?.....
...Mamusiu wróć...
Tak strasznie tu zimno...
Przecież już przyszła zima !
Marzną mi plecki...
zmarzły mi rączki...
Długo tu nie wytrzymam ....
....Mamusiu wiem
pewnie pobiegłaś
do domu po kocyk i śpioszki !
Nie będę płakał,
nie będę krzyczał
żeby Cię nie rozzłościć....
..... ....
...Mamusiu przyszedł
już po mnie pan Bóg,
wyjął z foliowego worka
i zabrał tam
gdzie ciepło jest
i zrobił ze mnie aniołka !
Mamusiu moja
kocham i tęsknię
i czekam tutaj na Ciebie...
..Nie przynoś już kocyka
ani śpioszków,
to nie potrzebne mi w niebie...
...Mamusiu....
Komentarze (5)
Śliczne... ;( Podziwiam wiersz i autorkę... Przepiękne
dziecięca naiwność kiedyś doprowadzi do zagłady…
piękne słowa, ale smutek przebija się tak mcno, że aż
boli…
piękne i tyle...
Boże... brak mi słów. Twój wiersz jest piekny i
straszny zarazem. Jestem pełna podziwu. Gratuluje i
pozdrawiam
Jezu.. Jaki smutny a przecudny wiersz... Brak mi słów
podziwu... Ile miłości nienarodzonego dziecka do
matki, która się go wyrzekła... Aż łza się w oku kręci
;(