Pan kotek był chory
Pan kotek od środy bardzo niedomagał
i przyszedł kot doktor; gruntownie go
zbadał,
zmierzył mu gorączkę a także ciśnienie
oraz metodycznie prześwietlił kieszenie,
a że miał drapieżne i długie pazury
to całkiem zwyczajnie obdarł go ze
skóry.
Do takich zabiegów on zawsze był gotów,
bo pochodził z rasy bardzo tłustych kotów.
Jesteś osłabiony, złapałeś Covida
Tobie się ta kasa w ogóle nie przyda
jutro zaszczepimy znów kolejny powiat,
bo przecież darmową mamy służbę zdrowia.
Kiedy już będziemy zdrowi i bogaci,
oddam ci z podatków, które sam zapłacisz.
Póki nami rządzi wszechpotężny nierząd,
to moje pieniądze i mnie się należą.
Komentarze (15)
Dobre!
Nic tylko siąść i płakać...
Pozdrówka!
dobra satyra w bajkę ubrana
Świetnie, brawa!
"Nie bede sie wyrazal i uzywal slow" (cytat - Aniola -
"Alternatywy 4"), ale przyznaje: ironia "w deche"!
:)))
Pozdrawiam Autora serdecznie :)
Życiowy przekaz podany w humorystycznej formie:)
Pozdrawiam.
Marek
bardzo na tak
Dziękuję za komentarze. Też bym chciał aby kotek
wyzdrowiał, a koty doktory nie były takie tłuste. ;)
Najlepiej być zdrowym i bogatym. Wiersz dobrze się
czyta, no i daje do myślenia. +!
Można by powiedzieć że bajka naszych czasów... tylko
że to nie jest bajka, to się dzieje naprawdę...
Świetnie wkomponowana rzeczywistość i nawiązanie w
stylu utworu Jachowicza... Podoba mi się bardzo
jestem pod wrżeniem,
SWETNY!!!
pozdrawiam serdecznie
Ciekawa bajka i nie tylko dla dzieci.
I nic nie ma za darmo.
Dziękuję za komentarz i uważną lekturę. Poprawiłem :)
Witaj Fred :)
Pozwolę sobie za Sławkiem..
pozdrawiam z podobaniem :)
Znakomita krytyka systemu.
Szczepionki kosztują miliardy, a istnieją tańsze
alternatywy (wzmacnianie systemu immunologicznego,
lekarstwa). Ale na ostatnich (jako że potrzebne są
tylko dla ciężko chorych) nie można zarobić MajoNTku.
Świetny!
Popraw sobie literówkę z ź na ż w 5 wersie. Miłego
dnia.