Pan Miś
Mam nadzieje, że Pan Miś przymknie oko:)
był sobie kiedyś pan bajkopisarz
oczy miał chyba czekoladowe
cudowne bajki w wierszach utykał
znał szmery lasu i zwierząt mowę
mieszkał w Bejowie na skraju marzeń
gości u siebie przyjmował wielu
był świadkiem różnych ciekawych zdarzeń
wskazywał dzieciom jak dojść do celu
siłą spokoju był w tej krainie
gdzie pomieszanych wątków tysiące
gdzie rzeka kłótni czasami płynie
padają słowa krzywdę czyniące
czekoladowym spoglądał wzrokiem
znad okularów na nosa brzegu
i myślał sobie
kochani moi
czas na przystanek w wariackim biegu
Komentarze (47)
wszyscy dzisiaj chcą być na miejscu
Pana Misia, wiersz jest bardzo piękny - fabułą
zachwyca
Pozdrawiam serdecznie
No Jodyno! Taka cudna laurka dla PanaMisia:-) Jako
żywo zazdraszczam!;-)
Pan Miś na pewno jest zadowolony, bo wiersz jest
prześliczny :-)
Świetnie ujęta postać Pana Misia! Ukłony '))
Magia to zgrabna
i owocowa
nie gromowładna
bardzo różowa
ładnie i zgrabnie ujęte ku uciesze Pana Misia
pozdrawiam :-)
Miły gest, misiek na pewno będzie zadowolony..
Miłego dnia!
Pokłon dla twórczości Pana Misia!!! Jego bajki
chętnie czytam:)))
świetny pomysł na dedykację:)
zgoda buduje, a z Violą to różnie niestety:))
dzieki :)
Violu, ależ Ty tu rządzisz:))
Myślę nad tym wzrokiem - okiem, krokiem, rokiem, ale
to wszystko gramatyczne...
Ładny wiersz. Myślę, że adresat ucieszy się z tego
"Jak cię widzą tak cię piszą". Miłego dnia.
zgoda buduje. a Viola zgodna.
:) jak to kiedyś ktos mądry powiedział, czytelnik nasz
pan:))
Violu, np. "był sobie pewien pan bajkopisarz" lub "był
sobie kiedyś pan bajkopisarz"
:))) Madi, musi na razie tak zostać bo wena umkła:)))