Pan od geografii
Panu od geografii i wszystkim jego uczniom
Nigdy nie miał dość ochoty
Zawsze gotów do roboty
Świadczył o tym wacek jego
Postawiony(...) Wstydź się kolego!
(Na lekcji)
Nie martwiły się uczennice
Bo nie pójdą pod tablicę
Jeśli duże dody mają
I mu nimi pomachają
Rozpiąć trzeba było bluzę
By pokazać to co duże
Warto było przyjść w miniówie
By słyszeć: "Ja to lubię"
A gdy nic tu nie pomaga
Do tablicy! (Full powaga)
To po prostu striptiz zrób
Bo to lubi nasz dzieciorób
Zaraz pójdzie do kibelka
Walić gruchę – taaaka wielka!
No i z głowy mamy lekcję
Bo on właśnie ma erekcję
Kiedy piątka ci się marzy
Żaden cud tu się nie zdarzy
Trzeba z nim po lekcjach zostać
Jego wymaganiom sprostać
Ale mało kto jest chętny
Bo to alfons nieprzeciętny
Opowieści nam tu snuje
Że w pedałach też gustuje
Ale coś w tym musi być
Bo powinien z tym się kryć
A tymczasem zamiast w mapy
On się gapi w stronę Szafy
Fluntek ujdzie też od biedy
Bo on sam ma swe potrzeby
Co ci się w tym nie podoba?
Seksoholizm – też choroba
Majsterkinder pożądliwie
Tak namiętnie no i chciwie
Tam gdzie stringi ci się lompi?
Nie myśl że szybko ustąpi
On ma zawsze wielką chcicę
Przejdzie mu – na to nie liczę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.