pan spod 14
W końcu korytarza potknęła się kobieta
Miała czerwoną sukienkę i kremową
torebkę
Opowiedziała przed chwilą o wczorajszym
zdarzeniu
Że pan spod 14 był sam odkąd pamięta
Codziennie gotował tę samą zupę -
barszcz,lecz bez uszek
Kupował także 3 kartony mleka
I zawsze jakoś tak smutno spoglądał...
I że rozmawiał jedynie ze sobą
I właśnie wczoraj ten pan spod 14 tak
głośno krzyknął
I skoczył tam w dół
Może dlatego, że tego dnia nie kupił
mleka...
W końcu korytarza potknęła się kobieta
Miała czerwoną sukienkę i kremową
torebkę
Nie była sama, lecz bardzo samotna...
Komentarze (2)
Wiersz mocny w wymowie. Czyta się go z
zainteresowaniem, wciąga. (dziękuję za sugestię
dotyczącą mojego wiersza, absolutnie słuszna)
Samotność dla nikogo nie powinna być zbyt łatwa. Nie
jesteśmy do niej stworzeni. Dlatego gdy wybieramy ją
chętnie, to może znaczyć, że uciekamy przed trudem
życia wśród ludzi.
Zanim zdecydujesz się być z kimś - naucz się być sam.
Umieć być samemu, znaczy stać się kimś emocjonalnie
niezależnym, wtedy może byłoby lżej, pozdrawiam.