Pan Traw
I znajdźmy w sobie szybko więcej tej
siły
Co sprawi, że nasze czyny będą się im w
nocach śniły
W nocach polarnych ich świata
I znajdźmy w sobie siły więcej niż na
łóżkowe ekscesy
Rzućmy latarnie w zetlałe maki
Niech płoną
Niech dadzą im upojenie
Stare zeszyty zapiszmy nową treścią
Bo tylko tak się rodzą legendy
I nie wierzmy, że nie ma nas
Bo dopóki płynie jej blask
Żyje na niebie gwiazda
I nie dajmy umrzeć nadziei zwodzącej
I nie wierzmy legendom
Gdy pożar trawi las
Nic nie zostawia za sobą
A na to, co przed nim pluje ogniem
A my bez strachu
Ocućmy go
Niech tu przyjdzie
Niech stanie wśród nas
Niech zadmie w złoty róg swój
Niech pocieszy stroskane głowy
I rozmiecie je w puch
I rozmiecie w puch prawdy naw
Wyrozbija latarnie
Pan Traw
Komentarze (1)
stare zeszyty zapiszmy nową trescią....ładnie
pozdrawiam