Paniom...
Drogie panie, w Wasze święto biegnę ku
Wam,
Niosąc dumnie swoje rymy w obu dłoniach,
I życzenia, by Was życie rozpieszczało,
Każdy facet niech Was w kuchni dziś
pokona.
A Wy moje drogie panie bądźcie miłe,
I zechciejcie przypalony kotlet zjeść,
Przecież każdy z nas brzydali tak się
starał,
Choć nie wyszło, to na Waszą to jest
cześć.
Gdy zechcecie nam z wdzięczności coś
uczynić,
Bez żenady i skrupułów, zróbcie to,
Bo my dla Was drogie panie w Wasze
święto
Polegniemy, gdzie pościeli białej stos.
8 marca 2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.