W papirusach
dumnie
przeszła śladem historii
ocierając stopy o piedestał
wczoraj
wiersze rozsypały łzy
jak korale
w szelestach
pożółkłych kartek
utkwiło sedno
02.02.2012 r.
dumnie
przeszła śladem historii
ocierając stopy o piedestał
wczoraj
wiersze rozsypały łzy
jak korale
w szelestach
pożółkłych kartek
utkwiło sedno
02.02.2012 r.
Komentarze (25)
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad przemijaniem i
wartościami życia.
Pozdrawiam
Marek
Przeczytałem z upodobaniem. Pięknie.
Czy tym sednem nie jest poszukiwanie inności, nowego -
przypadkiem. Ciągłe "gonienie" - szukanie nowych
odpowiedzi na wciąż aktualne pytania? Zgrabne
nawiązanie wierszem do sztuki uznanej. Pozdrawiam
ciepło Cię.
Przepiękny wiersz poświęcony Wisławie Szymborskiej.
Cudownie napisałaś o Jej poezji.
Puenta doskonała.
Pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz.
Przeczytałam wcale nie z obojętnością.
"w szelestach
pożółkłych kartek
utkwiło sedno"
Cóz więcej dodać?
Pozdrawiam serdecznie.
BordoBlues - Kot w pustym mieszkaniu... i kto tu kogo
wykolegował, kot człowieka czy człowiek kota :)
Pozdrowionka.
Czy wśród śladów nie widziano śladów kota?
Pozdrowionka :) Wieczorności :)
Pięknie...pozdrawiam ciepło
Bardzo celna refleksja, z podobaniem pozdrawiam
ciepło.
Krótko, ale bardzo trafnie i pięknie :)
Pięknie napisałaś o W. Szymborskiej tuż po Jej
śmierci.
W niewielkiej ilości wersów ujęłaś wszystko o naszej
Noblistce.
Z uznaniem pozdrawiam :)
Rozjaśniłaś. Faktycznie W. Szymborska zmarła 1 lutego
w Krakowie.
Ostatnio czytałam książkę jej osobistego sekretarza -
M. Rusinka "Nic zwyczajnego" - polecam.
A wiersz zacny.
Pozdrawiam :)
O, patrz... no właśnie, chyba mam problemy z
patrzeniem, tzn z widzeniem... ;-)
W Twoim odkomentarzu nie podoba mi się jedynie
określenie "wierszyk", bo to jednak Wiersz.
Raz jeszcze - serdeczności :)
Bort - to wierszyk napisany dzień po śmierci W.
Szymborskiej, dlatego pod wierszem jest data, która
mogła być sugestią, ale Twoje rozważania są ok:)
Papirus w tytule może symbolizować wieczność.
Pozdrawiam
Intrygujący wiersz. Gdyby nie "śmierć" w tematyce,
byłoby mi pewnie łatwiej ;-) Te łzy, rozsypane jak
korale, przywodzą na myśl poezję miłosną, której nie
brakowało na papirusie, zarówno w Egipcie, jak i
później w Rzymie i Grecji (Safona chociażby) i nie
tylko... Myślę, że mimo tej śmierci w tematyce, wiersz
jest o nieśmiertelności. Poezji, jej twórców,
historii... A puenta uniwersalna.
Tak se podumałem, Autorka wybaczy, jeśli od czapy :)
Tak czy inaczej - wiersz świetny.
Pozdrawiam serdecznie :)