O paplaninie...
Uczą wytrwale, jak w imię dobra
wspólnego
Karmić się bylejakością.
To, co tradycyjne
Zwą małostkowością.
.
.
.
.
Patrzcie bracia!Tam Europa na nas czeka!
Czyste oświecenie.
By dołączyć do tej paczki,
Musim zmienić swe przyzwyczajenie.
Knura w Polszy bić nie będziem,
Kupim go w U...znaczy u Większego Brata.
Za to, w słowa te pochwalą:
"Dobryś Polak, choć jeszcze sarmata".
Suwerena całkiem oddać wam nie możem,
Naród ciągle tu ciemny,nie gotowy na to.
Może Rusem go postraszyć i pomoc
obiecać,
Toć on honorowy, odda wiele za to.
A gdyby tak poprzestać na tym, co jest?
Wszak tam w Polszy mówią: "Mądry Polak
po szkodzie".
I choć będzie już za późno,
Jeszcze szablę na nas wyjmie, z językiem na
brodzie.
Niech się Polak sam podtopi,
Po troszeczku, nie w całości.
Póki wszystkiego nie straci,
Nie uświadczysz tam jedności.
Komentarze (5)
Rodacy biora sie w "kupe" (zaczynaja razem pracowac
nad istota sprawy)
dopiero wtedy, gdy dostana w d..e.
Ale czesto jest za pozno...
Pozdrawiam serdecznie
Witam,
a ja dodam do słów Walsa2; a g...o
zawsze na powierzchni.../+/
Powiadają uczeni w mowie i piśmie : " Z prądem płynie
zdechła ryba a pod prąd zdrowa"
Smutne, ale prawdziwe, szczególnie ostatnia strofa.
Pozdrawiam ciepło.
masz rację mądry Polak po szkodzie, pozdrawiam