Parzysz
jak gorący kubek z kawą
kusisz aromatem
zachęcasz ciepłem
i serduszkiem ze spienionego mleka
parzysz
gdy próbuję się Ciebie napić
mija kwadrans
parzysz
mija doba
parzysz
miną trzy Wigilie
sparzysz mnie
z tą samą mocą
ale zrobię ten łyk
w razie czego: 112
T.
autor
Dżewko
Dodano: 2015-12-13 12:34:19
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
podoba mi się:)
chyba mamy podobnie
Bardzo pomysłowo to zrobiłaś. Podoba mi się:)
bardzo pomysłowe przedstawienie tematu.
fajny wiersz;)
alarmowy, w razie poparzenia ust i przełyku ;)
albo alarmowy:)
112 to numerek... pokoju?:)
Treść (cie)kawa
i smakuje jak poranna kawa...
+ Pozdrawiam
Ciekawy pomysł i wykonanie. Serdeczności.
musisz mieć bardzo gorącego kochanka....i pięknie to
ujęłaś'''chyba w afekcie